Jak przebiega badanie audiometryczne

Niniejszy artykuł, wiąże się ściśle z poprzednim w którym opisałem jak wygląda wynik badania audiometrycznego czyli audiogram. Teraz powiemy sobie jak  krok po kroku, jaki przebieg ma takie badanie . Z moich obserwacji wynika, że badanie takie bywa stresujące. Wydaje mi się jednak, że stres wynika głównie z tego, że pacjenci nie wiedzą czego się spodziewać oraz po części podchodzą do takiego badania jak do egzaminu na którym muszą wypaść jak najlepiej. Mam wielką nadzieję że po tym jak wspólnie przebrniemy przez cały proces badania nie będzie ono już tak odstraszające.

Uwaga

Jak zawsze, uczulam na fakt iż często używam pewnych terminów w ich potocznym znaczeniu, które może być inne od terminologii fachowej. Informacje tu zawarte mają charakter pojęciowy i nie stanowią porady medycznej. Dołożyłem wszelkich starań, aby niniejszy artykuł był wolny od błędów i nieścisłości, jednak może się zdarzyć że zawiera on pomyłki. Czytelnik musi zatem sam zdecydować czy zawarte tu informacje mają zastosowanie w jego sytuacji. Opierając się na zawartych tu informacjach podczas podejmowania decyzji, robisz to na własną odpowiedzialność. (patrz regulamin).

Kilka wstępnych uwag. Badanie które przeprowadza się audiometrem (badanie audiometryczne), to badanie podstawowe. Część specjalistów protestuje nawet przed nazywaniem takiego badania „badaniem słuchu”. Jest w tym sporo racji ponieważ jakkolwiek badanie takie może dać pewne przesłanki co do tego iż w danym punkcie układu słuchowego dzieje się coś niepokojącego (guz nerwu słuchowego, choroba Meniere’a itd.) to do tego, aby taką patologię potwierdzić bądź wykluczyć, niezbędne jest przeprowadzenie wielu dodatkowych badań. Dopiero taka „bateria” testów diagnostycznych może zasługiwać na miano badania słuchu. No ale semantyka semantyką a życie życiem i wielokrotnie to co w rzeczywistości jest badaniem audiometrycznym jest reklamowane/ogłaszane jako badanie słuchu. Podstawowym celem takiego badania pozostaje jednak wyznaczenie progu słyszalności.

Gdzie przeprowadza się badanie audiometryczne?

Poniżej prezentuję kilka możliwości. Zdaję sobie sprawę, że znajdą się być może takie osoby, które zechcą skrytykować mnie za to że wymieniam niektóre z tych opcji jako równoprawne badania audiometryczne (np. badania w domu). Wychodzę jednak z założenia że powinienem „wywlec”: wszystko co tylko uda mi się znaleźć, opatrzyć to możliwie obszernym komentarzem i pozwolić czytelnikom wyciągać swoje własne wnioski. Nie znam sytuacji życiowej każdego z moich czytelników i dlatego muszę przyjąć, że być może lepiej jest przeprowadzić badanie słuchu w domu własnymi słuchawkami, niż nie przeprowadzić go wcale. Zwłaszcza jeśli takie badanie zostało stworzone przez poważną instytucję naukową. Zatem do rzeczy:

Kabina Ciszy
Badanie słuchu w kabinie ciszy. Źródło zdjęcia Deutsche Fotothek‎ / Wikimedia Commons

Badanie u lekarza laryngologa

Możemy się udać do lekarza rodzinnego (odczekać swoje), który da nam skierowanie do laryngologa. Kiedy się tam pojawimy, lekarz lub ktoś z personelu przeprowadzi badanie. Minusem tego rozwiązania jest jego „kolejkowość” lub koszty (jeżeli zdecydujemy się iść prywatnie do laryngologa – wtedy już bez skierowań). Zalety? Przede wszystkim mamy prawie absolutną pewność, że badanie wykonuje osoba o odpowiednim wykształceniu, a poza tym laryngolog od razu wyda na nas „wyrok” – czyli będzie w stanie wyciągnąć pierwsze wnioski z audiogramu. Uwaga jednak, ponieważ czasami wybór tej opcji wiąże się z dodatkowym spacerem – nie wszystkie gabinety laryngologiczne wyposażone są w specjalistyczny sprzęt do wykonywania takich badań – a czasami brak tam odpowiedniego miejsca w postaci wytłumionej kabiny ciszy, w której pacjent powinien siedzieć podczas badań. W takiej sytuacji możemy zostać odesłani w inne miejsce gdzie powyższe warunnki są zapewnione. Najczęściej takim miejscem będzie punkt protetyczny.

Badanie w punkcie protetycznym z aparatami słuchowymi

I tym sposobem nawiązujemy do kolejnej opcji – salonu/punktu protetyki słuchu. Punkty takie zajmują się głównie sprzedażą aparatów słuchowych i innych urządzeń wspomagających słyszenie. Żeby sprzedać aparat trzeba go najpierw dopasować, a żeby go dopasować trzeba wiedzieć jak wygląda niedosłuch danej osoby. A żeby wiedzieć jak kształtuje się niedosłuch, to trzeba mieć sprzęt i warunki do wykonywania badań. Zalety wybrania się do salonu protetycznego na badanie: jest ZA DARMO i bez kolejek. Wady? Po pierwsze musimy mieć się na baczności jeśli chodzi o kwalifikacje osoby przeprowadzającej badanie. Jakkolwiek istnieją oczywiście regulacje co do tego kto może a kto nie może przeprowadzać pomiary audiometryczne to sprzedaż aparatów odbywa się na zasadach rynkowych co ma swoje blaski i swoje cienie. Mogę sobie np. wyobrazić że zdarzają się firmy tnące koszty np. poprzez zatrudnianie niedoświadczonych pracowników lub firmy przesuwające akcenty zbytnio w rejony sprzedażowe itp.

I jakkolwiek w większości przypadków samo badanie jest stosunkowo proste i nie wymaga doktoratu z audiologii, to jeśli chodzi o wyciąganie wniosków z uzyskanych wyników… no cóż tu już trzeba coś na ten temat wiedzieć. Tak jak w każdej profesji i w każdym biznesie, tak również w protetyce słuchu, obok wspaniałych profesjonalistów pojawiają się też dyletanci. Dlatego też zanim wysłuchamy jakiegokolwiek opowiadania na temat co teraz powinniśmy lub nie powinniśmy robić w związku z wynikiem badań przygotujmy się co nieco, aby nasze wyrobienie w temacie było możliwie solidne. Uzbrojeni w wiedzę łatwiej ocenimy czy czujemy się komfortowo „w rękach” danego protetyka, a jeśli mamy jakieś wątpliwości poradźmy się laryngologa. Na marginesie: Być może będzie dla Was ciekawe że istnieje specjalny zawód – protetyk słuchu. Tak jak optyk jest osobą dobierającą odpowiednie okulary tak protetyk słuchu jest osobą dobierającą aparaty słuchowe. Przeczytaj więcej o zawodzie protetyka słuchu.

Uwaga

Proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie zachęcam w żadnym wypadku do tego żeby poddawać w wątpliwość to, co zaproponuje protetyk słuchu. Powiem nawet więcej, w momencie w którym nabierzesz przekonania co do kompetencji danego protetyka i uznasz że czujesz się w jego rękach komfortowo, powinieneś mu ufać wręcz ślepo! I jeśli będzie Cię przekonywał do jakiegoś rozwiązania które Ci się nie uśmiecha, to w 9 przypadkach na 10 powineś zrobić tak jak Ci radzi. Przykładowo jeśli protetyk przekonuje Cię że w przypadku Twojego ubytku słuchu lepiej sprawdzi się aparat zauszny niż wewnątrzuszny to powinieneś mu zaufać. No ale żeby się na to zdobyć musisz nabrać przekonania że to dobry i solidny profesjonalista i koło się zamyka 🙂

Pracuję obecnie nad cyklem artykułów „Wybieramy aparat słuchowy”. Cz. 2 tego cyklu będzie nosić tytuł „Najpierw wybierz swojego protetyka słuchu”. Znajdziesz tam sporo użytecznych informacji.

W domu

Trzecim rozwiązaniem są testy słuchu dostępne przez Internet. Tak jak wspomniałem na wstępie ten rodzaj testu siłą rzeczy może być obarczony stosunkowo dużym błędem (różne komputery, karty dźwiękowe, słuchawki itd.) wychodzę jednak z założenie że skoro oferują go poważne instytucje naukowe to trzeba uznać że wiedzą co robią. Zatem pierwszym testem jest pomiar audiometryczny stworzony przez Instytut Fizjologii i Patofizjologii w Warszawie we współpracy z Katedrą Inżynierii Dźwięku i Obrazu w Gdańsku. Wypełniamy kwestionariusz, potem kalibrujemy słuchawki i badamy! Samo badanie jest bardzo proste i składa się z dwóch części – badanie czystymi tonami i badanie słowami. Wyniki zapamiętane są w systemie i mogą być później skonsultowane z lekarzem (dostaje się na koniec numer identyfikacyjny). Wady? Jeśli nie posiadamy przystawki kalibrującej, wyniki nie są tak dokładne, po drugie, test dedykowany jest dla dzieci młodzieży i po trzecie we wprowadzeniu do badania jest informacja że „Komputer powinien posiadać zainstalowany system operacyjny Microsoft Windows 98/2000/Me/XP” Nie wiem czy wynika to z braku aktualizacji informacji na stronie i czy test będzie działał odpowiednio również na komputerze z Windowsem 7 czy 8 .

Alternatywę stanowi test przygotowany przez wrocławskich specjalistów na portalu e-audiologia.pl. Zaletę stanowi mnogość badań, które możemy sobie sami przeprowadzić, jednak to pochłania trochę czasu. Po przeprowadzeniu badań otrzymujemy wyniki opisane rzetelnie przez lekarzy z Akademii Medycznej we Wrocławiu. Jedyną wadą, oprócz konieczności przeprowadzenia kalibracji (ale od tego się nigdy nie uwolnimy) jest konieczność rejestracji na portalu. I to chyba by było na tyle, jeżeli chodzi o testy dostępne w języku polskim. Jest całkiem sporo różnorodnych rozwiązań w wersji angielskiej – zarówno testy on-line jak i różnego rodzaju wirtualne audiometry.

Wadą wszystkich tych testów jest brak wykonania badania z użyciem słuchawki wibracyjnej (krzywa kostna), a także niemożność maskowania (zagłuszania) ucha lepiej słyszącego w przypadku ubytków asymetrycznych, co w niektórych przypadkach może prowadzić do zakłamania wyników. Wyjątek stanowi e-audiologia gdzie szum zagłuszający ucho lepsze pojawia się automatycznie. Dodam na koniec, że jeśli testy wskażą na jakiekolwiek problemy ze słuchem i tak czeka nas wizyta u specjalisty.

Zatem jak już pojawia się chęć zbadania słuchu, to można spośród powyższych propozycji wybrać pierwszy krok. Jeśli w tym pierwszym kroku pojawią się jakiekolwiek przesłanki, iż z naszym słuchem dzieje się coś niepokojącego, powinniśmy potraktować temat bardzo poważnie i zgłosić się do lekarza. Na badanie należy się decydować nie tylko kiedy już ewidentnie czujemy, że nam „uciekają słowa” tylko wcześniej – dlatego zaleca się profilaktyczne badania słuchu, szczególnie jeśli ktoś przyjmuje stale leki (zaliczające się do ototoksyków) lub jest po kuracji antybiotykowej, pracuje w hałasie, po urazach głowy itp.

Przygotowanie do badania

No dobrze już wiemy gdzie się udać, aby przeprowadzić pomiar audiometryczny. Idziemy (lub zasiadamy przed komputerem) i BADAMY. Ale jak takie badanie wygląda? Czy powinienem się jakoś do niego przygotować? Coś zabrać? Czy to boli? (Na ostatnie odpowiadam od razu – NIE BOLI).

W ogólności badanie takie powinno mieć zbliżony przebieg zarówno w gabinecie lekarskim jak i protetycznym, co postaram się pokrótce przedstawić.

Zacznijmy jednak od przygotowania się do wizyty.

  • Nie przebywaj w hałasie/ nie słuchaj głośnej muzyki na co najmniej dzień przed badaniem. (Tak, wieczór w pubie czy na koncercie też się liczy).
  • Przygotuj sobie nazwy wszystkich leków, które zażywałeś w ostatnim czasie (czy też zażywasz nadal) lub w okresie, w którym pojawiły się pierwsze symptomy problemów ze słuchem.
  • Jeśli posiadasz jakiekolwiek wyniki poprzednich badań słuchu – WEŹ je ze sobą!
  • Jeśli posiadasz jakieś aparaty słuchowe (Twoje, nie babci) – WEŹ je ze sobą – nawet jeśli ich nie używasz i spoczywają sobie na dnie szuflady.
  • Postaraj sobie odpowiedzieć na takie pytania jak:
    • Od jak dawna odczuwasz problemy ze słuchem? Czy początki niedosłuchu wiążą się z jakimś konkretnym wydarzeniem?
    • Czy niedosłuchowi towarzyszą inne dolegliwości? (jak np. zawroty głowy, szumy i inne „świerszcze” w uszach itp.)
    • W jakich sytuacjach niedosłuch Ci przeszkadza? KONKRETY – tj. nie rozumiem jak mąż mnie woła z sąsiedniego pokoju, trudniej mi rozmawiać z kobietą niż z mężczyzną (myślę tu o głosie ;-)), Problemy z oglądaniem TV, słuchaniem radia etc.
  • Generalnie przygotuj się na wiele pytań, czasem nawet osobistych, jak to u lekarza…
  • Jeśli jesteś przeziębiony i masz katar – przełóż badanie do momentu kiedy będziesz zdrów jak ryba (przynajmniej w kwestii kataru).
  • Zarezerwuj sobie minimum godzinę czasu na wizytę (jeśli wybierasz się do przychodni dolicz czas oczekiwania w ewentualnej kolejce) – badanie musi być przeprowadzone „na spokojnie”.
  • Prześledź swoje drzewo genealogiczne w poszukiwaniu „niedosłyszących” (pra-pra-pradziadków zostawmy w spokoju…)
  • Infekcje ucha? Nie zapomnij wspomnieć jeżeli takowe miały miejsce.
  • Nie denerwuj się. Na prawdę nie ma czym.

Gabinet i przebieg badania

Przygotowani i uzbrojeni w cierpliwość zasiadamy w gabinecie. Jak taki gabinet powinien wyglądać? Z wyposażenia oprócz audiometru powinna znajdować się kabina ciszy lub wytłumiony pokój, w którym wykonywane są badania. Zatem po upewnieniu się, że gabinet jest wyposażony odpowiednio oddajemy się w ręce profesjonalisty (oczywiście nie zawadzi sprawdzić ile profesjonalizmu w profesjonaliście – dyplom na ścianie mile widziany!– tutaj nawiązuję do wizyt w punktach protetycznych, gdyż lekarz laryngolog z racji bycia lekarzem powinien posiadać odpowiednie kwalifikacje).

Jeśli chodzi o wszystkie badania wykonywane przez Internet – oprócz punktu nr 1 nie musimy się jakoś specjalnie wcześniej przygotowywać. Program nas poprowadzi za rękę przez kolejne etapy badania.

Kiedy już siedzimy na wizycie u tego czy innego specjalisty możemy spodziewać się następujących etapów:

Wywiad.

Specjalista powinien nam zadać szereg pytań odnośnie do stanu naszego zdrowia – ogólnego (ze szczególnym wskazaniem na jednostki chorobowe mogące wpływać niekorzystnie na narząd słuchu) jak i związanego bezpośrednio z narządem słuchu, ewentualnych problemów ze słuchem i naszych doświadczeń z tym związanych (to jest bardzo ważne pytanie i należy dokładnie na nie odpowiedzieć!), naszych doświadczeń z aparatami słuchowymi, środowiska pracy, stosowanych leków itp. Po co to wszystko? Rzetelny wywiad ma przede wszystkim wskazać specjaliście potencjalne przyczyny problemu.

Oględziny ucha

Czyli złowrogo brzmiąca otoskopia – za pomocą małego wziernika specjalista sprawdzi przewód słuchowy i błonę bębenkową jednego i drugiego ucha. Boli? Ot tyle, że specjalista musi pociągnąć Cię trochę za małżowinę, żeby mieć lepszy widok na błonę. Zazwyczaj do oględzin ucha wykorzystywany jest standardowy otoskop (wziernik z lampką), ale niektórzy posiadają w gabinetach video-otoskopy tj. obraz z wziernika można obejrzeć na ekranie.

Podczas takich oględzin specjalista powinien stwierdzić czy wszystko w porządku uchem zewnętrznym. Co się tam może złego dziać? Całe mnóstwo (czasami dziwnych) rzeczy – poczynając od niegroźnych czopów woskowinowych czy naskórkowych (u dzieci możemy znaleźć bardzo ciekawe ciała obce w kanale usznym…), poprzez stany zapalne i inne choroby, do urazów mechanicznych. Lista jest długa.

słuchawka kostna
Słuchawka kostna.
Źródło zdjęcia/Image courtesy of:
Michelle Martinka / aisforadelaide.com/

Badanie czystymi tonami

– Czyli audiometria tonalna.
Za pomocą czystych tonów prezentowanych przez słuchawki nauszne i/lub wibrator kostny (czarna kostka umieszczona za uchem) specjalista sprawdza, jakie najcichsze dźwięki jesteś w stanie usłyszeć. A że otaczający świat dźwięków jest bardzo zróżnicowany to i zróżnicowane są dźwięki prezentowane podczas badania – usłyszymi zarówno tony wysokie jak i niskie. W ten sposób specjalista ustala Twój próg słyszenia.

Dodatkowo, na sam koniec specjalista przebada Cię bardzo głośnymi dźwiękami aby określić twoją wytrzymałość na dźwięki o dużym natężeniu, czyli tzw. próg dyskomfortu.

Przykładowy przebieg badania

Zanim specjalista założy Ci na uszy słuchawki, powinien dokładnie wytłumaczyć co będzie się za chwilę działo i czego od Ciebie oczekuje. Nie jest dokładnie ustalone jak takie instrukcje powinny wyglądać, ale mogłoby to być np. coś takiego:

„Będzie pan (lub pani) w słuchawkach słyszeć tony czyli czyste dźwięki. Proszę o podniesienie prawej ręki, gdy tylko wydaje się panu, że słyszy dźwięk w prawym uchu i o podniesienie lewej ręki, gdy tylko wydaje się panu że słyszy dźwięk w lewym uchu. Proszę podnosić rękę, gdy tylko się panu wydaje, że słyszy dźwięk nieważne jakby był cichy. Proszę nie czekać, aż dźwięk będzie wyraźnie słyszalny”.

Sposób reagowania na dźwięk przez osobę badaną może być inny – np. specjalista może wręczyć przycisk który naciska się w momencie usłyszenia. W przypadku badania dzieci często stosuje się również formę zabawy i zachęca się dziecko do wrzucenia np. piłeczki do słoika kiedy tylko słyszy dźwięk itd. Kluczową sprawą podczas reagowania na dźwięk jest natychmiastowe sygnalizowanie. Do częstych „błędów” popełnianych przez pacjentów należy czekanie aż będą stuprocentowo pewni że słyszą. Nie należy tego robić. Specjalista ma swoje sposoby, żeby ustalić, czy rzeczywiście dźwięk był słyszalny a czekanie na wyraźne słyszenie oddala nas od ustalenia dokładnego progu słyszalności – może nam wyjść zbyt duży niedosłuch.

Procedura badania

Dobrze, wszystko jasne i protetyk zakłada nam słuchawki. Czerwona słuchawka na prawe ucho, niebieska słuchawka na lewe ucho (generalnie ten podział kolorów obowiązuje w bardzo różnych obszarach laryngologii, audiologii czy protetyki słuchu. Jeśli pamiętacie z poprzedniego artykułu, kolory jakimi zaznaczało się krzywą przewodnictwa powietrznego i kostnego, to również czerwony dla ucha prawego i niebieski dla ucha lewego. Podobnie sprawa będzie się miała podczas ewentualnego stosowania aparatów słuchowych – prawy aparat będzie miał znacznik czerwony a lewy niebieski).
Badanie rozpoczyna się i od tego momentu będzieciw słuchawkach słyszeć całe spektrum dźwięków o różnych wysokościach.

Audiometria mowy

Kolejnym badaniem, które powinno być wykonane to audiometria mowy – czyli tym razem w słuchawkach zamiast czystych tonów, będziesz słyszał słowa. Czasami ciche czasami głośne. Ten test jest bardzo ważny w celu określenia na ile skuteczne może być tu zastosowanie aparatów słuchowych. Samo badanie tonami w tym celu nie wystarczy, ponieważ w codziennym życiu będzie nam zależało na dobrym odbiorze nie tyle sztucznie wygenerowanych tonów, co właśnie mowy.

Inne badania

Czasami zalecane jest wykonanie dodatkowych badań audiometrycznych – czyli znowu słuchawki, jakieś dźwięki i przyciskanie guziczka – ale o trochę innej naturze niż poprzednie.

Niektóre, lepiej wyposażone gabinety, oprócz audiometru posiadają kolejną tajemniczą skrzynkę – tympanometr – urządzenie, które służy do badania ucha środkowego. Badanie tympanometryczne jest bardzo szybkie i nie wymaga żadnego zaangażowania ze strony badanego, a jednocześnie dostarcza specjaliście ważnych informacji o funkcjonowaniu ucha środkowego. W tym miejscu tylko krótko powiem że podczas badania tympanometrem możesz odczuwać coś w rodzaju wzrostu ciśnienia wewnątrz przewodu słuchowego.

Podsumowanie

Na koniec specjalista powinien wyjaśnić wyniki wszystkich badań słuchu – jeżeli jest to lekarz to postawi od razu diagnozę – i zalecić dalsze kroki. Zawsze warto zabrać ze sobą kopie badań.

I po bólu. Tak pokrótce powinna wyglądać wizyta w gabinecie. Jeżeli jest to gabinet protetyki słuchu, to na koniec protetyk może zaproponować Ci przymiarkę aparatów słuchowych – o ile wyniki badań wskazują na taką potrzebę.

Kilka uwag końcowych:

Powyższy opis reprezentuje przebieg badania takim jakie dyktuje tzw. dobra praktyka (każda branża ma zestaw sprawdzonych sposobów działania wypracowanych na przestrzeni lat). Oczyma (a właściwie uszami :)) wyobraźni jednak już słyszę głosy w rodzaju: „ja od 10 lat przeprowadzam badania zwyczajnie w gabinecie bez żadnej kabiny i wszystko jest dobrze” albo „ja od zawsze zaznaczam na audiogramie wszystko kolorem zielonym i jakoś nie mam żadnych problemów”.

Jeśli takie uwagi się pojawią, to mogę się do nich odnieść następująco: uważam że jakkolwiek być może i pojedyncze niedociągnięcie może i nie wpłynie na konkretny wynik danego badania, to wszystkie one (niedociągnięcia) razem powodują ogólne rozluźnienie poziomu profesjonalizmu w naszej gałęzi nauki/medycyny.

Wychodzę z założenia, że gdzieś kiedyś grupa naprawdę mądrych ludzi usiadła wspólnie i ustaliła, że taki a taki sposób badania będzie dobry. I oczywiście można sobie machnąć na to ręką i powiedzieć „ja tam wiem lepiej” albo „nie sposób się do tego wszystkiego zastosować w 100%”. Tyle że wtedy wg. mnie następuje rozluźnienie (dobrze pojętego) rygoryzmu badań w ogóle. Poluźnimy trochę tu, trochę tam i w efekcie cała branża działa sobie taka poluźniona i nikt w tym nie widzi nic złego  – nie jest to pożądane zjawisko.

Linki do artykułów na innych stronach poruszających omawiane zjawisko:
Opis badania audiometrycznego na stronie PSPS (Polskie Stowarzyszenie Protetyków Słuchu)
Przykładowy wynik badania audiometrycznego oraz karty wywiadu na stronie e-audiologia.pl

2 komentarze do “Jak przebiega badanie audiometryczne”

Dodaj komentarz